Elektroniczny obieg faktur

0
151

Jestem właścicielką sklepu internetowego. Jak niemal każdego dnia rozpoczynam dzień od przejrzenia maili i sprawdzenia, co się sprzedało, co trzeba zamówić i jakie rachunki uregulować. Dzień ja co dzień. Nagle dzwoni telefon. Zdenerwowana księgowa z biura rachunkowego nerwowo przypomina o niezapłaconych fakturach i braku obiecanej dokumentacji. Gorączkowo próbuję sobie przypomnieć, o jakie dokumenty chodzi. Zapewne znowu gdzieś się zawieruszyły. Mówię sobie – dosyć. Od dzisiaj przechodzę na elektroniczny obieg faktur. Dzwonię do obsługującego mój sklep informatyka i pytam o możliwości zakupu takiego programu. Po dwóch godzinach przyjeżdża przedstawiciel firmy informatycznej i instaluje próbną wersję programu do elektronicznej obsługi dokumentów. Okazuje się, iż wystarczy dany dokument zeskanować, a program – wykorzystując odpowiednią technologię – odczytuje dane zawarte na fakturze. Wszystko jest jasne i przejrzyste, nie ma błędów i zaginionych dokumentów. Postanawiam, iż od dzisiaj stosuje wyłącznie elektroniczny obieg faktur, który ułatwi pracę mnie i moim pracownikom.