Przeglad argumentow

0
146

Dokąd zaprowadziła nas analiza argumentów przedstawianych przez monetarystów? Jak wiemy, prawdopodobieństwo wystąpienia odwrotnej przyczynowości i czynnika zewnętrznego podaje w wątpliwość wnioski, jakie można wyciągnąć jedynie na podstawie argumentów synchronizacji i historycznych. Część danych historycznych, w których po egzogenicznym spadku wzrostu pieniądza następowało załamanie cyklu gospodarczego, dostarcza mocnych argumentów na rzecz stanowiska monetarystycznego. Jeśli połączymy dowody historyczne z dowodami synchronizacji i argumentami statystycznymi, konkluzja, że pieniądz odgrywa rolę w gospodarce, wydaje się gwarantowana. Możesz sobie wyobrazić, jak pojawienie się monetarystycznych argumentów wstrząsnęło środowiskiem ekonomistów, w którym do tej pory panowało przekonanie, że pieniądz nie odgrywa żadnej roli. Monetaryści wykazali, że ten pogląd wczesnych keynesistów jest prawdopodobnie błędny, co przysporzyło im wielu nowych zwolenników. Uświadomienie sobie mylności stanowiska, że pieniądz nie odgrywa żadnej roli, nie musi jednak oznaczać zaaprobowania poglądu, że pieniądz jest wszystkim, cokolwiek się liczy. Wielu ekonomistów keynesowskich przesunęło się w stronę stanowiska monetarystycznego, nie akceptując go jednak bez reszty. Przyjęli oni natomiast stanowisko pośrednie, zgodne z keynesowską zagregowaną analizą popytowo-podażową. Uznali, że zarówno pieniądz, jak i polityka fiskalna, eksport netto i ?animusz” przyczyniają się do wahań popytu zagregowanego.